Pandemia koronawirusa zaskoczyła wszystkich. Jak funkcjonować w nowej rzeczywistości? Jak prowadzić firmę zdalnie? W jaki sposób promować swoją działalność w internecie w czasie pandemii? Takie pytania zadają sobie zapewne przedsiębiorcy w całej Europie. Czy Wasza firma jest gotowa na kryzys social media związany z koronawirusem?
Kryzys w social media – jak działać?
Zazwyczaj kryzysy w social media kojarzą nam się z nieprzychylnymi wpisami klientów lub wpadkami admina. Od słynnej Wódki Wyborowej, przez kabanosa Indykpol na wakacjach nad morzem po problemy z przelogowaniem moderatora jednej z ogólnopolskich sieci komórkowych. To kryzys komunikacyjny i wizerunkowy. Co jednak z innym rodzajem kryzysu w social media, o którym nie mówi właściwie nikt? Chodzi o problemy techniczne, logistyczne, a nawet takie, w których przypadku ma znaczenie czynnik ludzki.
Brak dostępu do firmowego profilu na Facebooku – przykład pierwszy
Rzekłbym, że to totalny klasyk i to nie tylko w czasie pandemii. Załóżmy, że wszystko funkcjonuje prawidłowo (od tego założenia będziemy wychodzili przy każdym przykładzie) i nagle pracownik z niewiadomych powodów rezygnuje z pracy, ląduje w szpitalu lub ma bardzo trudną sytuację rodzinną. Nikt nie orientuje się, że ta osoba jest jedyną osobą w firmie posiadającą dostęp administracyjny do konta na Facebooku lub innym portalu. Co więcej, osoba taka założyła konto na maila firmowego, który został już usunięty przez informatyków. Nagle okazuje się, że bez obecności jednej osoby w firmie absolutnie leży komunikacja online z klientami! Jak poradzić sobie z takim problemem?
Dostęp do firmowego profilu na Facebooku – rozwiązanie
Najlepszą metodą jest ustalenie odpowiedniej polityki zarządzania informacją w firmie. Chodzi nie tylko o przygotowanie procedur komunikacyjnych, ale także zabezpieczenie techniczne dostępów do odpowiednich zasobów. Jak ważna jest polityka zarządzania informacją i dokumentacją firmy potwierdzi każdy ekspert od chmury, bo to oni przodują w ostrzeganiu firm przed prowadzeniem zbyt beztroskiej polityki dostępów do firmowych zasobów. Ja dorzucę tylko: dbajcie o dostępy do swoich firmowych profili w social media. Jeśli chcecie się dowiedzieć, jak zabezpieczyć dostęp do swoich firmowych social mediów, to piszcie do mnie!
Skradziony dostęp do firmowego Facebooka – przykład drugi
Z tym problemem spotykałem się nie raz. Kradzież profilu to jednak tylko czubek góry lodowej. Większość przypadków nie ociera się raczej o kryminał, tylko rozgrywa na linii pracownik-pracodawca. Sam miałem okazję pośredniczyć przy odzyskaniu profilu na Facebooku dużej sieci stołecznych fastfoodów.
Odzyskanie dostępu do firmowego Facebooka
Tu na szczęście da się zaradzić po fakcie, a portale społecznościowe mają dość rozbudowane metody weryfikacji tożsamości właścicieli biznesu. Wszystko da się przejść sprawnie i dość „bezboleśnie” Potrzebna będzie tylko duża doza cierpliwości.
Zaplanowane nieodpowiednie posty – przykład trzeci
Standard w ostatnich dniach. Wiele firm oraz współpracujących z nimi agencji planuje swoje działania do przodu. To bardzo dobra praktyka, ale w czasie pandemii koronawirusa „wyskoczenie” z nieodpowiednim postem w social mediach może firmę kosztować wiele strat wizerunkowych.
Publikacja nieodpowiednich postów – rozwiązanie
Najprostszą metodą jest wstrzymanie wszelkich publikacji w mediach społecznościowych i przygotowanie nowej strategii działań na czas pandemii. W tym czasie trzeba się zastanowić, jaka jest wizja naszego biznesu w obliczu epidemii. Co chcemy osiągnąć, jakie działania prowadzić i co sprzedawać. Ważne jest także obranie odpowiedniej ścieżki komunikacyjnej i podążanie nią od samego początku pandemii. Pamiętajmy, że straty wizerunkowe, które firma może ponieść w tych dniach, mogą okazać się gorsze od strat finansowych.
Działania kryzysowe w social media w czasie pandemii koronawirusa
Jeśli Twoja firma ma problem z kryzysem w social mediach, to zapraszam do konsultacji z mediów społecznościowych. Pomogę rozwiązać problem, ustalę dla Was strategię i politykę działań w czasie pandemii koronawirusa. Razem sprawimy, że ten czas nie będzie stracony, a dzięki moim pomysłom i propozycjom firma zniweluje część strat związanych z panującą na rynku sytuacją.
1 komentarz
O czym pisać na Facebooku w czasie koronawirusa? - Konsultacje social media · 15 kwietnia 2020 o 14:02
[…] Pierwszą reakcją była cisza. Serio. Wchodząc na Facebooka w połowie marca, miałem wrażenie, jakby wszyscy wyłączyli internet, a marki nagle zrezygnowały z prowadzenia social media na rzecz innych aktywności. Nagle zaczęły do mnie docierać posty znajomych, z którymi nie koresponduję od lat, albo starsze wpisy z fanpage, z którymi nigdy nie wszedłem w większą interakcję niż zostawienie „Lubię to”. To było pokłosie absolutnego wyłączenia informacyjnego, które było reakcją naturalną środowiska internautów. W końcu zawsze kiedy wybucha granat wszyscy czekają na najodważniejszego, który jako pierwszy wyjrzy ze swojej kryjówki. A przecież jeszcze dwa tygodnie wcześniej wiele osób, a nawet marek, zamieszczało heheszkowe memy, myśląc, że koronawirus to tylko problem chiński. I jak tu się teraz publicznie uderzyć się w pierś? Tym bardziej, że nie wszyscy mieli gotowe procedury kryzysowe dla swoich social media. […]