fbpx

Skąd brać darmowe zdjęcia do social media i na stronę internetową?

Zadajecie sobie pytanie, skąd pozyskiwać darmowe i przy tym legalne zdjęcia na stronę internetową lub na potrzeby Waszych postów w social media? Śpieszę z odpowiedzią i profesjonalną poradą, z której nie raz korzystali moi klienci. Zacznijmy jednak od początku, bo żeby wiedzieć skąd brać darmowe zdjęcia, musicie wiedzieć, jak legalnie wykorzystywać materiały foto i wideo obecne w internecie.skąd brać zdjęcia do social media

Jak legalnie korzystać z materiałów multimedialnych?

Na początek obalenie mitu, który niektórzy wciąż niestety biorą za prawdę. Otóż to, że zdjęcie jest dostępne w internecie pod jakimś adresem, nie oznacza, że od razu można wykorzystać je na swojej stronie internetowej lub na profilu w social media. Zgodnie z polskim i międzynarodowym prawem, autor fotografii ma prawo do zapłaty za wykorzystanie swojego zdjęcia, dodatkowo, nawet jeśli mu nie płacimy, ma on prawo do tego, żeby wykorzystane na Facebooku czy stronie internetowej zdjęcie było podpisane jego imieniem i nazwiskiem lub pseudonimem. Samo podpisanie zdjęcia nie rozwiązuje jednak problemu, bo teoretycznie każdorazowo powinniśmy też prosić autora o zgodę na publikację, a także ustalać z nim ewentualne wynagrodzenie.
Wiem, że wiele osób może pomyśleć teraz „no dobrze, ale skąd ktoś dowie się, że używam jego zdjęcia?”. Profesjonalni fotografowie i agencje, które dla nich pracują, na bieżąco przeglądają sieć, wykorzystując do tego specjalne programy. Nawet jeśli fotograf jest amatorem, to może skorzystać z prostej funkcji wyszukiwania obrazem. Dodatkowo identyfikację zdjęcia ułatwiają tagi, które zaszyte są w pliku multimedialnym. Jak zatem widać, twórcy mają się jak bronić i bardzo dobrze!

Skąd zatem zdobyć zdjęcia, których legalnie możemy użyć do swoich potrzeb? Jest na to kilka sposobów.

Skąd wziąć zdjęcia na stronę internetową lub do social media?

Najprostszą metodą jest oczywiście samodzielne wykonanie zdjęć. Wiadomo, że nie każdy z nas urodził się fotografem, ale z drugiej strony nigdy nie było prościej. Wystarczy średniej klasy smartfon, dobry pomysł i można działać.
Oczywiście jeśli nie czujecie się kolejnym wcieleniem Vivian Maier, możecie poprosić o pomoc profesjonalistę. Koszty sesji zdjęciowej na potrzeby social media zaczynają się zazwyczaj od kilkuset złotych. Cena zależy oczywiście od liczby i rodzaju zdjęć.
Jeśli prowadzicie portal newsowy, albo piszecie o jakiejś konkretnej marce, to zawsze możecie skorzystać z press packów, które różne firmy czy instytucje zamieszczają na swoich stronach www. Zazwyczaj użycie takiego materiału nie wymaga zgody autora.
Inną opcją jest po prostu udostępnienie foto z social media. Na stronie www możemy to zrobić poprzez kod osadzania. Tutaj jednak pewna uwaga. Najpopularniejsze sieci społecznościowe to Facebook i Instagram. Tak się jednak składa, że od października 2020 r. operacja osadzania zdjęć z social media będzie trudniejsza. Spokojnie, opowiem o tym w kolejnym wpisie.
Ostatnią i chyba najprostszą metodą jest pozyskanie zdjęć z banków zdjęć. To bardzo popularna forma sprzedaży materiałów multimedialnych. W ramach takiej usługi można zakupić wysokiej jakości materiały oraz licencję umożliwiającą korzystanie z nich na określonych zasadach. Adobe Stock (który jakiś czas temu wchłonął popularną Fotolię) czy Shutterstock to te najbardziej znane ze stocków. Mieliśmy jednak mówić o darmowym pozyskiwaniu zdjęć do social media i na strony internetowe. Przyjrzyjmy się zatem popularnym darmowym (tak, istnieją takie!) bazom stockowych zdjęć.

Najlepsze darmowe stocki ze zdjęciami

Unsplash

Dla wielu osób najlepsza baza z darmowymi zdjęciami w internecie. Znana z tego, że prędzej znajdziecie tu zdjęcia w „instagramowej” estetyce niż królujące w wielu bazach grafiki wektorowe. Dla wielu osób poszukiwania darmowych zdjęć do social media kończą się właśnie na Unsplash.

Pixabay

Mój prywatny numer jeden. Czemu? Jakoś tak się składa, że to właśnie stąd ściągam więcej zdjęć. I choć swoje poszukiwania zaczynam na Unsplash, to często kończę je na Pixabay. Nie zdziwcie się, jeśli będziecie mieli tak samo!

Pexels

Od niego zaczynałem swoją przygodę z darmowymi stockami. Wybór zdjęć może rozczarowywać, ale poszukiwanie darmowych zdjęć na strony internetowe dla klientów nauczyło mnie, że nigdy nie można rezygnować z żadnej opcji. Pexels zaskakuje coraz rzadziej, ale wciąż to robi. Tutaj znajdziecie też sporo fajnych grafik wektorowych, które są wprost idealnym uzupełnieniem prezentacji czy ofert.

Adobe Stock

Zaskoczeni? W końcu Adobe Stock to baza zdjęć, za którą trzeba płacić ‒ poza opcją pozyskania 10 darmowych grafik przy zakupie subskrypcji. Będąc przy promocjach od Adobe ‒ rok temu w Black Friday płatne stocki miały bardzo fajne promocje na kredyty i mogliśmy kupować wysokiej jakości zdjęcia w megaprzystępnych cenach. Ciekawe co czeka na nas w 2020?.
Ale uwaga, coś się zmieniło. Od dosłownie kilku dni część zdjęć z bazy Adobe (konkretnie 70 tysięcy materiałów!) pobierać możecie za darmo, po prostu klikając w zakładkę „bezpłatne”.

PikWizard

Noworoczna nowość w moim zestawieniu. Ten „młody” stock z pewnością zainteresuje wszystkich, którzy poszukują darmowych zdjęć przedstawiających ludzi. Jak pewnie zauważyliście zasoby tego typu są najtrudniejsze do darmowego pozyskania.  PikWizard tym właśnie wyróżnia się na tle konkurencji. Nie znajdziemy tu może tylu zdjęć co w pozostałych bazach, jednak jeśli chodzi o zdjęcia z modelami to ten stock wyjątkowo się wyróżnia. Sam właściciel marki ma też inny produkt. Chodzi o DesignWizard, który jest fajną alternatywą dla wszystkich poszukujących prostych aplikacji do edycji zdjęć i tworzenia grafik w chmurze.

Czy trzeba podpisywać darmowe zdjęcia?

Wszystko zależy od licencji! A ta potrafi różnić się nawet w przypadku plików od tego samego autora. Warto zatem uniknąć kłopotów i zapoznać się z nią wcześniej. Opisane powyżej banki z darmowymi zdjęciami pozwalają na korzystanie ze zdjęć do celów komercyjnych i prywatnych bez potrzeby ich podpisywania. Właściwie jedynym obostrzeniem jest zakaz odsprzedawania dalej zdjęcia.

Rodzaje licencji do zdjęć dostępnych online

Na koniec jeszcze kilka słów o licencjach do zdjęć, bo w końcu może zdarzyć się, że fotografię będziecie chcieli pobrać np. z Wikipedii (to też często możecie robić). Generalnie w przypadku darmowego użycia zdjęć królują dwie licencje (zarządzane przez popularne Creative Commons):
CC0, czyli możliwość używania zdjęcia bez wspominania autora,
CC BY 4.0, czyli licencja wymagająca atrybucji czyli wspomnienia autora lub źródła.

Zainteresowanym polecam zapoznanie się z bardzo przyjazną stroną Creative Commons, na której także znajdziecie sporo darmowych materiałów do swoich potrzeb.
Powodzenia w poszukiwaniu darmowych zdjęć na Wasze strony internetowe oraz profile w social media!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *