fbpx

Czy można pozycjonować się przez social media?

Pozycjonowanie to jeden z najważniejszych sposobów promowania firmy w interncie. Jednak czy myśleliście kiedyś o tym zagadnieniu szerzej? Czy zastanawialiście się, czy pozycjonowanie i działania na www można wesprzeć również działaniami w social media? A może w ogóle da się pozycjonować niektóre treści w obrębie portali społecznościowych? Dziś opowiem Wam, jak można pozycjonować się przez i w social media.

pozycjonowanie w social media

Czym jest pozycjonownie?

Zacznijmy od podstaw: czym jest pozycjonowanie? Rzut oka do Wikipedii i mamy odpowiedź. Pozycjonowanie lub dokładnie optymalizacja dla wyszukiwarek internetowych to, jak podaje Wikipedia:

„procesy zmierzające do osiągnięcia przez dany serwis internetowy jak najwyższej pozycji w wynikach organicznych wyszukiwarek internetowych dla wybranych słów i fraz kluczowych”.

Mówiąc w skrócie, to wszelkie działania, które podejmujecie na swojej stronie internetowej oraz w innych miejscach mające na celu podniesienie widzialności w wynikach wyszukiwania Google (zwyczajowo przyjęto, że pozycjonowanie dotyczy głównie tej konkretnej wyszukiwarki) dla konkretnych fraz, słów lub zapytań.

Co składa się na pozycjonowanie strony internetowej?

Samo pozycjonowanie strony internetowej obejmuje takie dziania, jak:
– tworzenie odpowiednich treści na stronie internetowej,
– odpowiednie tagownie i kategoryzowanie wpisów i podstron na stronie internetowej,
pisanie artykułów blogowych na blogu połączonym ze stroną,
pozyskiwanie linków z innych stron oraz linkowanie do stron lub artykułów o podobnej tematyce.
Oczywiście, o samym pozycjonowaniu i tak zwanym SEO można by napisać kilkanaście tomów czy nagrać kilkaset godzin podcastów bez wyczerpania tematu. Dlatego nie będę się rozpisywać, tylko przejdę dalej do głównego tematu. Skoro wiemy, czym jest i jak działa pozycjonowanie, to warto zastanowić się nad tym, jaki związek ma ono z mediami społecznościowymi.

Czy social media mają wpływ na pozycjonowanie?

I tak i nie. Jeśli spojrzymy na temat z „klasycznej” perspektywy, którą opisałem w akapitach powyżej, to social media mogą mieć minimalny wpływ na pozycjonowanie. Każdy link przekierowujący do naszej www ma w końcu wartość dodaną. Oczywiste jest zatem, że portale społecznościowe, które otwarte są na indeksowanie w Google, mają jakiś wpływ na pozycjonowanie. Eksperci są zgodni, że wartość tych linków nie jest najwyższa i o wiele lepiej poświęcić czas lub pieniądze na pozyskanie konkretnego anchor linka z zaufanej, powiązanej tematycznie strony, ale…
Jeśli spojrzymy na pozycjonowanie w sposób szerszy: nie jako pozycjonowanie samej www, ale ogólnie pozycjonowanie marki i zajmowanie z linkami do swoich treści jak największej przestrzeni na pierwszej stronie wyszukiwania Google (nie oszukujmy się, że mało kto dociera dalej niż na drugą stronę), to nagle stajemy wobec kompletnie innej perspektywy. Takie spojrzenie od jakiego czasu prezentuje część specjalistów od marketingu online. Dlaczego? Bo cel uświęca środki, a naszym celem jest zwrócenie uwagi klienta, a następnie sprzedanie mu swojej usługi. Jeśli zatem w wynikach wyszukiwania na pierwszej stronie Google jesteśmy w stanie zmieścić więcej niż tylko link do naszej www, to będzie to tylko korzyść dla naszej firmy! Jak to zrobić?

Social media a pozycjonowanie

Najprostszym przykładem może być założenie Wizytówki Google (kliknijcie tutaj i przeczytajcie więcej na temat Google Moja Firma). Wystarczy, że wizytówka nazywać się będzie, tak jak Wasza firma/marka, a dodatkowo zawierać będzie słowo kluczowe i już jesteście w stanie w prosty sposób zagospodarować prawą część ekranu wynikach wyszukiwania. Chcecie dowodu? Wpiszcie w Google słowa: konsultacje social media i szybciutko wracajcie do artykułu!
Widzicie efekty? Górny link i prawa strona ekranu są „moje” dla najważniejszej dla mnie frazy. Jeśli czytaliście zaklinowany w akapicie powyżej tekst o Google Moja Firma, to już wiecie, że treści i sposób publikowania w tym kanale mają wpływ na to, jak wizytówka wyświetla się szukającym w internecie informacji klientom.
Google Moja Firma to jednak nie wyjątek. Jeśli chcemy, żeby treści powiązane z naszą marką pojawiały się jak najczęściej w topowych wynikach wyszukiwania Google dla konkretnego zapytania (związanego z nazwą marki lub słowem kluczowym, którym jest opisany nasz biznes), to warto rozważyć założenie dla marki profili w social media. Przyjaźnie pozycjonującymi się linkami są te, które możemy pozyskać z portali: Linkedin, Facebook i Instagram. Założenie profilu na każdym z tych portali pozwala nie tylko na dołączenie tych portali do swojego planu komunikacji marketingowej w internecie, ale jest także szansą na poprawienie widoczności marki w Google i skrócenie ścieżki dotarcia klienta do naszej oferty. Mówiąc krótko, jeśli profil na portalu społecznościowym ma nazwę taką jak Wasza firma lub słowo kluczowe, jakim się pozycjonujecie, to link do profilu dołączy do wyników wyszukiwania w Google dla nazwy Waszej firmy lub konkretnego słowa kluczowego.

Pozycjonowanie w obrębie portali social media

Pozostaje nam omówienie kwestii pozycjonowania się w obrębie portali społecznościowych. Nie zapominajmy, że właściwie każdy portal social media posiada swoją wyszukiwarkę, która ułatwia użytkownikom odnajdowanie treści w jego obrębie. Jeśli dodamy do tego hasztagi, które szczególnie świetnie sprawdzają się w środowisku Twitter, Linkedin i Instagram (pamiętajcie, że Facebook i hasztagi to nie do końca najlepszy pomysł), to wiemy już, jaką drogą pójść! To właśnie hasztagi mogą być punktem wyjścia do planowania strategii pozycjonowania treści w obrębie social media. Żeby zrozumieć dlaczego, warto przyjrzeć się temu, skąd w ogóle wzięły się tagi, a później hasztagi.

Jak działają tagi i hasztagi?

Na długo przed tym, zanim świat oszalał na punkcie mediów społecznościowych, tagi wykorzystywane były w systemach informacyjnych, naukowych bazach danych czy bibliotekach. Każdy, kto pamięta szkolne lub uczelniane spotkania z pracownikami bibliotek, z pewnością wie, że książek czy artykułów w katalogach możemy szukać na podstawie konkretnych słów lub fraz np. II Wojna Światowa, Napoleon, The Beatles. Te słowa to właśnie tagi, które opisują i agregują zasoby oznaczane w ten sposób. Klikając w któryś z podanych przed chwilą przykładów w katalogu bibliotecznym natrafimy kolejno na artykuły czy książki poświęcone tym właśnie tematom. Pamiętajmy jednak, że tag „II Wojna Światowa” może obejmować tematy tak odległe jak powstanie warszawskie czy bitwa na Pacyfiku, a tag „The Beatles” opisywać może biografię czy teksty każdego muzyka z kultowej czwórki. W celu lepszego nakierowania poszukującego na temat powinniśmy doprecyzować nasz opis dodając np. tag John Lennon czy Paul McCartney itp.
Tak właśnie działa pozycjonowanie i taką ścieżką powinno iść Wasze rozumowanie, kiedy zastanawiacie się, jak pozycjonować się w obrębie portali społecznościowych z użyciem hasztagów. Każdy spec od marketingu online powie Wam, że podążanie ścieżką najpopularniejszych hasztagów w celu zdobycia uwagi odbiorców nie jest rozwiązaniem o końca dobrym. Przecież nie będziecie opisywali zdjęć produktowych jednym z popularniejszych w Polsce tagów #polishgirl tyko po to, żeby zdobyć więcej serduszek czy pochodzących od botów komentarzy. Lepsza mniejsza liczba polubień, ale pozyskanych od potencjalnych klientów, niż oszukiwanie się, że nasz produkt jest popularny, bo mamy pod postem więcej serduszek niż konkurencja. Koniec końców ważna są sprzedaż i rozwój firmy, a nie wirtualny wyścig o sztuczną popularność. A serduszka zawsze możemy zdobyć, promując swoje posty (przeczytaj więcej o skutecznej reklamie w social media).

Jak tworzyć treści, żeby pozycjonowały się też w social media?

Hasztagi to jednak tylko element treści, którą zamieszczamy na firmowym profilu w mediach społecznościowych. Przecież mamy do dyspozycji jeszcze treść wpisu oraz załączniki lub multimedia. Dobrym punktem wyjścia do rozważania na temat tego, jak pozycjonować wpisy w social media jest wspominana już w tym artykule Wizytówka Google lub Google Moja Firma. Dlaczego?
Dlatego, że to jedyne poza YouTube duże narzędzie społecznościowe w rękach Google (słynne G+ nie istnieje od lat). Google Moja Firma trzyma się zasad pozycjonowania a sposób pisania wpisów i zamieszczania materiałów w tym narzędziu ma wpływ zarówno na widoczność w wynikach Google, jak i Google Maps. W internecie obowiązuje nieśmiertelna zasada. Kto pierwszy przeforsuje jakieś rozwiązanie i namówi (lub czasem po prostu zmusi) użytkowników do korzystania z niego, ten zazwyczaj zmusi do wprowadzenia podobnej funkcji swoją konkurencję. Tak było z hasztagami, które z Twittera sprytnie przejął Instagram i zbudował na tym swój sukces, tak było z marketingiem video, o którego „odbicie” od lat (z różnym skutkiem) walczy Facebook z YouTubem, tak było ze stories czyli wynalazkiem Snapchata, który najpierw zaanektował Instagram, a następnie pozostałe portale. Co zatem z pozycjonowaniem w obrębie social media?
Znakiem do zmiany podejścia przez ekipę Zuckerberga (właściciela takich marek jak Facebook, Instagram czy WhatsApp) jest niedawne odpalenie nowej opcji na Instagramie. Aplikacja, w której do tej pory wyszukiwać mogliśmy tylko profile, lokalizację i hasztagi, w końcu otworzy możliwość całościowego wyszukiwania tekstowego. Co to oznacza? Jeśli np. wpiszecie w wyszukiwarkę całe zdanie, cytat czy fragment piosenki to wyskoczą Wam wpisy, w których opisie użyto tych słów. Na razie opcja jest testowana w USA, ale oznacza to, że prędzej czy później w wersji ulepszonej pojawi się w naszych aplikacjach Instagram. Jaki z tego wniosek dla specjalistów od marketingu cyfrowego oraz osób zajmujących się promocją w social media? Taki, że już teraz powinniście próbować ćwiczyć pisanie ważnych dla Was postów według zasad pozycjonowania. Nie mówię oczywiście o tym, żeby każdy wpis był tylko SEO wyliczanką słów kluczowych. Wprost przeciwnie! Social media mają żyć, a posty mają być nie tylko ciekawe, ale także budzić zainteresowanie odbiorców i wciągać ich w interakcje. Jeśli jednak planujecie bardzo ważną publikację, post, który na 100% wyróżni Was wśród konkurencji, to już teraz warto pracować nad tym, żeby posty te zawierały słowa kluczowe albo frazy pozwalające Was odnaleźć. Jeśli tworzycie posty na profilu prywatnym, to koniecznie pamiętajcie o ustawieniach prywatności. Nawet najlepszy i najbardziej atrakcyjny post widoczny tylko dla znajomych nie ma szans być widoczny dla innych użytkowników, jeśli zabraniacie Facebookowi czy Instagramowi jego publicznej dystrybucji. Pamiętajcie też, że wpływ na SEO (to na stronie internetowej) mają też opisy zdjęć, które zamieszczacie na www. Wiedzieliście, że opisy zdjęć są ważne też dla pozycjonowania w portalach społecznościowych? Przykładem jest wspominana wielokrotnie wizytówka Google. Trochę inaczej do sprawy podchodzi Facebook, który wprowadził opcję opisów zdjęć dla osób mających problemy ze wzrokiem.

Z tego co wiem to aktywnie korzystają z niej pewnie tylko strony skierowane do tych właśnie odbiorców. Jednak sama opcja dostępna jest dla wszystkich fanpage i co ciekawe zawiera nawet wstępną sugestię tego co powinien zawierać opis. Przykład takiego generowanego automatycznie opisu (dla załączonego posta ze zdjęciem) zobaczyć możecie poniżej. Oczywiście w wolne okienko w miejsce „Type Alternative text…” możecie wpisać dowolny tekst.

alt tekst facebook

Nie przypomina Wam to jednak słynnego opisu alt, który stosujemy na www w opisach zdjęć ? Może to właśnie opcja, na której Facebook oprze w przyszłości pozycjonowanie treści w obrębie swojego portalu? Zrobi to prędzej czy późnej. W końcu już teraz mówi się, że Facebook to internet w internecie. Zatem jeśli przed przeczytaniem tego wpisu zastanawialiście się, czy da się pozycjonować poprzez i w social media, to chyba już rozwiałem Wasze wątpliwości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *