fbpx

Oszustwa w social media i marketingu internetowym

Chyba nikt nie spodziewałby się, że w social media trzeba uważać na coś poza dobrymi kampaniami konkurencji. Niestety prawda jest taka, że świat mediów społecznościowych potrafi być równie brutalny co rzeczywistość. Dlatego dziś zabieram Was na małą wyprawę do miejsc oraz sytuacji, w których powinniście zachować ostrożność w internecie. Opowiem Wam m.in. na co uważać w social media oraz jakie są popularne oszustwa internetowe. Nie bójcie się, jesteście pod dobrą opieką, a dzięki wiedzy zdobytej na konsultacjach social media Wasza firma i profile w internecie będą tylko bezpieczniejsze i lepiej chronione. Zaczynamy!

media społecznościowe oszuści

Odzyskiwanie konta na Facebooku w godzinę

Wiele osób zgłasza się do mnie w sprawie pomocy z odzyskaniem administratora na fanpage. Każdemu z moich klientów mówię prawdę: jedyną skuteczną metodą odzyskania dostępu do fanpage lub konta prywatnego na Facebooku są drogi, które przygotował i rekomenduje portal. Niestety w sieci znaleźć można wiele firm lub osób, które oferują odzyskanie dostępu do konta na FB w godzinę lub dwie. Cena? Około 200-300 zł. Faktura? Brak! To nic innego jak oszustwo i próba wyłudzenia pieniędzy. Jeśli macie problem z kontem prywatnym na Facebooku lub straciliście administratora na fanpage, nie korzystajcie z tego typu opcji. Jedyne co może Was spotkać to przykre rozczarowanie i utrata pieniędzy. Konta na Facebooku nie da się odzyskać w godzinę. Ten proces trwa o wiele dłużej. A po więcej informacji na ten temat zapraszam do wpisu „Jak odzyskać dostęp do fanpage”.

Oszustwo wizytówka Google Moja Firma

Wspomniane oszustwo to jednak nie jedyna forma wyłudzania pieniędzy w internecie od ludzi biznesu. Jedną z popularnych form jest także oszustwo na wizytówkę Google. Na czym to polega? Wiele firm, w tym moi klienci, otrzymało wiadomości listowne lub mailowe, w których informowani są o tym, że w celu przedłużenia ważności wizytówki Google Moja Firma powinni uiścić odpowiednią opłatę. Opłata zawiera w sobie także usługę „prowadzenia” wizytówki przez pewien czas. Gdzie jest haczyk? Otóż wizytówka Google Moja Firma to usługa darmowa. Owszem, możecie zapłacić ekspertom od social media czy pozycjonowania za odpowiednią konfigurację wizytówki Google. Możecie także zapłacić za konsultacje z Google Moja Firma. W każdym jednak przypadku płacicie za czas i doświadczenie specjalistów od pozycjonowania i otrzymujecie w zamian porady, wiedzę lub realne usługi wpływające na pozycję Waszej wizytówki w wynikach wyszukiwania w Google. Płacenie za „odświeżenie wizytówki Google” to najzwyczajniej w świecie oszustwo firm, które czasem podają się za partnerów Google. Google nigdy nie brało pieniędzy za utrzymanie wizytówki i jeśli to kiedykolwiek zacznie robić to dość szybko się o tym dowiecie z oficjalnego maila. Jeśli macie za coś płacić Google, to za kampanie Ad Words. Niestety niewiedza jest kluczem do sukcesu nieuczciwych agencji social media i pozycjonujących, których na polskim rynku jest coraz więcej.

Nieuczciwie agencje social media

No właśnie, nieuczciwe agencje social media… Na ten temat można by chyba napisać książkę. To przykre, ale tak niestety jest. Między innymi z tego powodu zrezygnowałem z kariery agencyjnej i założyłem swoją własną firmę, którą opieram na uczciwym i transparentnym działaniu w mediach społecznościowych. Tymczasem wiele firm wciąż działa na szkodę klienta. I nie mówię tu nawet o wielkich oszustwach, tylko najzwyczajniej w świecie o nierzetelności. Wielu moich klientów to osoby, które rozczarowane działaniami agencji social media trafiły pod moje skrzydła. Przykładów nieuczciwych lub po prostu amatorskich działań pod przykrywką agencji jest wiele. Spotkałem się z agencją, która nie wiedziała, co trzeba zrobić, żeby odzyskać fanpage klienta. Innym razem klient zgłosił się do mnie po tym, jak zablokowano jego fanpage, gdy agencja wpadła na pomysł, żeby stroną firmową administrował fake profil mający zamiast imienia i nazwiska nazwę firmy (przypominam, że zgodnie z regulaminem Facebooka, każdy profil prywatny musi być połączony z osobą realnie istniejącą i mieć podane prawdziwe imię oraz nazwisko). Innym jeszcze razem trafił do mnie klient, któremu agencja zrealizowała kompletnie nietrafioną kampanię, która nie tylko nie generowała ruchu, ale także była absolutnie nieprawidłowo skierowana do grupy docelowej. Przykrym standardem w dzisiejszych czasach jest absolutny brak responsywności, czyli po prostu urwanie się kontaktu mailowego czy telefonicznego z agencjami czy podwykonawcami. Przykłady można mnożyć, a popularność usług z zakresu marketingu online jest tak duża, że każda osoba, która poprowadzi kilka fanpage pozycjonuje się na eksperta od social media. Niestety promocja w mediach społecznościowych to zadanie multidyscyplinarne (poniżej przypominam doskonałą grafikę, która pokazuje, jak wiele dziedzin obejmuje „zwykłe” prowadzenie fanpage). Z własnego doświadczenia wiem jednak, że agencje social media to często handlowcy i kilku bardziej doświadczonych stażem pracowników, za których pracę wykonuje armia praktykantów i juniorów. Przeczytajcie ten wpis, jeśli zastanawiacie się czy promocję w mediach społecznościowych zlecić freelancerowi czy agencji.

Instagramowi „szamani”, czyli zdobądź szybko followersów na Instagramie

Inną kategorią jest „usługa”, która polega na szybkim zwiększeniu liczby followersów na profilu na Instagramie. Temat promowania firmy na tym portalu doczeka się u mnie serii artykułów, w których omówię strategie promocji na Insta. Teraz jednak wspomnę tylko o pewnej grupie „ekspertów”, którzy oferują szybki przyrost followers na Insta. Kluczem do odkrycia prawdy jest słowo „szybki”. Po pierwsze social media to nie wyścigi. Jeśli chcecie budować swoją markę w mediach społecznościowych, to musicie uzbroić się w cierpliwość. To dotyczy każdego kanału. Nie da się zbudować realnej grupy odbiorców na Instagramie w kilka dni. No chyba, że jesteście Jennifer Aniston lub Sir Davidem Attenborough (to chyba najsłynniejsze przypadki, w których po założeniu profilu jego właściciel zdobył kilka milionów śledzących w mniej niż jeden dzień). Zignorujcie zatem wszelkie, ocierające się często o MLM, propozycje szybkiego pozyskania fanów na Insta. Wiadomości zawierające tego typu ofertę bardzo często docierają do profili moich klientów. Prawda jest jednak taka, że metody, które stosują ich autorzy mają w sobie coś z farm lajków czy black hat SEO (czyli zakazanych przez Google sposobów szybkiego budowania pozycjonowania). Owszem, wiele dużych profili buduje w ten sposób swoją „popularność”. Zadajcie sobie jednak pytanie: czy „puste” serduszka pod postami sprzedadzą Waszą usługę?

Na co uważać w social media?

Jak widać, nieuczciwe praktyki w social media to codzienność. Z pewnością każdy z Was spotkał się z nimi nie jeden raz i spotka się ponownie. Bądźcie ostrożni i każdą decyzję o podjęciu współpracy przemyślcie na zimno. Szkoda Waszych nerwów i pieniędzy. Bądźmy dla siebie uczciwi, w końcu chyba to powinno być podstawą tworzenia każdej, nawet najmniejszej, społeczności!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *